Nasza pociecha musi zmierzyć się z czymś nieznanym – od września stawia pierwsze kroki w szkole. Dzieci różnie reagują na to wydarzenie – niektóre bardzo chętnie i nie mogą się doczekać, inne z pewną nieśmiałością i niepewnością. Jak ułatwić dziecku start w nowym środowisku?
Rodzice ze swej strony mogą ułatwić dziecku oswojenie się z jego nowymi obowiązkami. Dobry start w pierwszej klasie wspomoże dziecko w prawidłowym zafunkcjonowaniu w szkole i w budowaniu jego motywacji do podejmowania wysiłku do nauki także w latach późniejszych.
Jeszcze przed pójściem do szkoły:
warto zapoznać dziecko z jego przyszłą szkołą, tj budynkiem, topografią – rozmieszczeniem klas – bez wielkich szczegółów, ale tak, żeby maluch orientował się gdzie będzie się uczył, w niektórych szkołach organizowane są tak zwane „dni otwarte”, gdzie dziecko może poznać nawet klasę, w której będzie się uczyło i nauczycielkę, która przez pierwsze trzy lata szkoły będzie wprowadzać go w świat wiedzy, przygotowanie wyprawki do szkoły – to wielkie przeżycie dla dziecka – uczestnictwo w kompletowaniu wyprawki, kupowaniu zeszytów, kredek, tornistra itp., w tym także powinien uczestniczyć przyszły uczeń,
jeśli wcześniej nie było to przeprowadzone – przygotowanie miejsca do nauki – czyli biurka, miejsca na zeszyty i książki.
Obecnie różnie jest w różnych szkołach – inaczej funkcjonują szkoły społeczne, prywatne, inaczej państwowe. Dlatego ważne jest aby w szkołach, gdzie nie ma inicjatywy ze strony wychowawczyni na nawiązanie relacji z rodzicami i zapoznanie się z dzieckiem (i jego ewentualnymi specyficznymi potrzebami np. związanymi z nadpobudliwością psychoruchową zespołem ADHD lub obniżonymi możliwościami intelektualnymi) ważne jest aby to rodzic wykazał taką inicjatywę. Warto dostarczyć wychowawczyni posiadane opinie psychologiczno – pedagogiczne dotyczące dziecka, a jeśli ich nie ma poinformować o ewentualnych zaobserwowanych spostrzeżeniach na temat dziecka np. o leworęczności czy wadzie wzroku. Warto, bo umożliwia to nauczycielowi bardziej świadome uczenie dziecka z trudnościami, a nie samodzielne zbieranie informacji od podstaw.
mgr psychologii Agnieszka Musiał
źródło: http://www.babyboom.pl